Forum = Forum WSK = Strona Główna = Forum WSK =

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czeski gaźnik w moim łobuzie
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum = Forum WSK = Strona Główna -> Silniki WSK 175
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fenix
dopiero zaczyna...



Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 22:19, 28 Maj 2006    Temat postu: Czeski gaźnik w moim łobuzie

Założyłem wreszcie do mojego łobuza gaźnik od cezety 350. Ale nie obeszło się bez kłopotów: coś się spierdziliło i silnik łapie chyba fałszywe powietrze. Myślałem że od razu polecę na sprawdzian, choć pogoda dzisiaj raczej rzadka. No ale nie pojechałem - przez to fałszywe powietrze.
Zacząłem też trochę opis tej modyfikacji, ale dokończę dopiero za 2-3 dni. W tej chwili mam gotowe jedynie zdjęcia, więc można je już oblukać tu>>> [link widoczny dla zalogowanych] .
Tak przy okazji: montował już ktoś taki gaźnik? Też mieliście kłopoty ze zbyt ubogą mieszanką, czy to tylko u mnie coś jest nie tak?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SEN-SEI
dopiero zaczyna...



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lasocice

PostWysłany: Nie 22:59, 28 Maj 2006    Temat postu:

ejejej,ten gaznik jest z cezety,czy od jawy??....ja w mojej cezecie mam taki z trema śrubami regulacyjnymi z prawej strony gaziora,i tylko z pompką od przelewania...no to totalna wixa,CZESKI FILM:P(jak to babcia mawiala)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fenix
dopiero zaczyna...



Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 23:12, 28 Maj 2006    Temat postu:

Jeśli ma mocowanie podobne do mocowania w WSK 175 - to na pewno jest to gaźnik od cezety. Jawa ma właściwie to samo, tylko że mocowanie jest podobne do tego znanego z WSK 125: taka obejma zaciskowa, zamiast kołnierza ze śrubami.
Mój gaźnik nie ma "przelewu" i to mnie najbardziej w pierwszej chwili dziwiło, bo to jest już nawyk: przy zapalaniu zimnego silnika odruchowo szukałem "przelewu".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bubu
dopiero zaczyna...



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zmigród

PostWysłany: Nie 23:31, 28 Maj 2006    Temat postu:

Hmm,ale skąd on mógł sobie ''brać'' te fałszywe powietrze? Może łączenie króćca z gaznikiem,a może gdzieś z góry tam od przepustnicy? Przymierzam się do kupna też Cezetowskiego gaznika z tym,że bardziej mniej skomplikowanego od tego Fenixowego,bo z przelewem. Jakie mają gardziele te 2 gazniki? Większe niż Pegaz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fenix
dopiero zaczyna...



Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pon 7:58, 29 Maj 2006    Temat postu:

Gardziele są dokładnie tej samej średnicy, co w Pegazie (czyli 26 mm), choć osobiście wolałbym, żeby było to np. 28 mm. A co do braku przelewu w tym gaźniku to nie ma takiej potrzeby, bo tu ssanie jest zbudowane inaczej. Po prostu jest tam taka dysza wielka jak rurociąg "Przyjaźń" i ten "rurociąg" zamykany jest tłoczkiem (zobacz kadmowaną dźwigienkę po lewej stronie gaźnika na moich zdjęciach). I jak podnosisz ten tłoczek to przez dyszę leci ogrom paliwa (jak ropa naftowa w rurociągu Przyjaźń za czasów "przyjaźni polsko-radzieckiej"). To ssanie jest b. wydajne a znam jego skutek z podobnego ustrojstwa w gaźniku mojej emzetki: łatwo się zagapić, zrobić zbyt dużo kopnięć na ssaniu i świeca niemal natychmiast jest zalana).
A co do mojego fałszywego powietrza --> no to właśnie jest dla mnie zagadką. Bo już w domu tak trochę rozmyślałem nad problemem i przypomniałem sobie, że ja przecież wreszcie wymieniłem ten gaźnik dlatego, że i na Pegazie miałem podobne zjawisko: niekontrolowane jakieś dziwne fałszywe powietrze. Raz się problem pojawiał nagle, a raz wszystko było zupełnie OK. Myślałem że to wina mojego Pegaza, ale teraz widzę żę to jest coś "obok" gaźnika. Ale gdzie???! Crying or Very sad Mad [/list]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
firewall
dopiero zaczyna...



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 9:00, 29 Maj 2006    Temat postu:

Wydaje mi się, że to kwestia dobrej regulacji. Nigdy nie bawiłem się z tym gaźnikiem, więc nie wiem w czym może tkwić problem. Może zbyt uboga mieszanka ?? Chociaż jak pisałeś, że na Pegazie też tak było, więc.... Rolling Eyes Question

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbiku
dopiero zaczyna...



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pon 13:57, 29 Maj 2006    Temat postu:

cześć wszystkim:) też miałem ten gaźnik IKOVA (nowy z agmotu) akurat od CZ175 i były problemy z regulacją-mieszanką-to fakt. Zacząłem nacierać na ustawienie iglicy i dało to pewną poprawę jednak nie skończyłem go męczyć do końca bo skrzynia do wymiany:) może Fenix u Ciebie będzie podobnie, sprobować nie zaszkodzi:)






p.s. u mnie akurat wolno spadał z obrotów ale już prawie perfekt było Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fenix
dopiero zaczyna...



Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pon 14:29, 29 Maj 2006    Temat postu:

Cytat:
na ustawienie iglicy i dało to pewną poprawę

U mnie akurat problem zaczyna się od wolnych obrotów, a tu iglica nie działa, nie ma nic do powiedzenia (zauważ budowę iglicy: w górnej części jest walcowa i mimo że częściowo podnosisz ją do góry to otwór w który ona wchodzi - jest odsłonięty w takim samym stopniu. Dopiero pod sam koniec podnoszenia iglicy - jej dól się zwęża - iglica mocniej odsłania kominek, czyli otwór w który wchodzi). Iglica działa dopiero w zakresie średnich i wysokich obrotów. Podejrzewam raczej że u mnie jest zbyt niski poziom paliwa w komorze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbiku
dopiero zaczyna...



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pon 18:54, 29 Maj 2006    Temat postu:

z tym zakresem obrotów to akurat nie wiedziałem hmm, bo ja jak zmieniłem iglice na niżej, to od razu motor miał mniejsze obroty na biegu jałowym:) a tak jako ciekawostke, jak sie reguluje poziom paliwa w komorze pływaka? jak już napomknąłeś o tym to pytam Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fenix
dopiero zaczyna...



Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pon 23:11, 29 Maj 2006    Temat postu:

Przyznam się że nie zaglądałem do srodka tego nowego gaźnika: na razie nie chcę nic grzebać w nastawach fabrycznych. Muszę znaleźć przyczynę złej pracy silnika (ona występowała już wcześniej, z Pegazem).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbiku
dopiero zaczyna...



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pon 23:42, 29 Maj 2006    Temat postu:

no nic, to powodzenia Smile koniecznie napisz jak już się uporasz:) ja może do niedzieli (chciałbym) złoże swojego w-2a, pozdro Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marianek_spox
dopiero zaczyna...



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:20, 30 Maj 2006    Temat postu:

proponuje Ci fenixie prowizorycznie uszczelnić silikonem połączenia krućca z gaźnikiem (przekładaniec silikon-uszczelka-silikon) będziesz mieć pewność że tu silnik nie ssie lewego powietrza. Przynajmiej ja kiedy nie wiem co nawaliło próbuje wyeliminować wszystkie możliwe przyczyny , i dopiero potem z lekkim sumieniem że zrobiłem wszystko co w mojej mocy ....... chwytam się za głowę. Wink

Osobliwa sprawa ,mam simsona sr-4 ,i gaźnik skonstruowany jest tam dość podobnie ,tylko inne rozmiary. jest to ostatni typ gaźników w których dało się płynnie regulować obroty (są 2 śruby regulacji obrotów). w nowszych gaźnikach po prostu wstawiono odpowiednie dysze. ma on podobny rodzaj ssania. nie jest to jakaś dodatkowa przepustnica opuszczana do okna gaźnika na lince ,ale właśnie gumowy korek który zamyka odpowiedni kanał w gaźniku.
aha ,mimo że gaźnik nowy nie jest ,to chociaż wyglądał i pracował wporzo musiałem go niedawno rozebrać. nie dało się ustawić obrotów -przyczyna: 'opadł' pływak (wysuęła się jego oś). radzę ci aby mieć 100% pewność rozebrać to co masz, kto wie może gaźnik jest czymś zakonserwowany, albo zacina się odcięcie paliwa.(a może w czechach praują koreańscy uchodźcy i coś kręcą na boku w fabryce). hmm nie podoba mi się dodatkowe dystansowanie gaźnika , ale rozumiem że musiałeś to zrobić aby wogóle cokolwiek skombinować. Jeśli piszesz że gaźnik pochodzi od cz 350 może należałoby wymienić odpowiednie dysze (może jest tam coś w stylu dyszy wolnych obrotów) ,nie wiem nie znam tej konstrukcji. No tak ,jeśli pisałeś że kobuz cierpiał już przed przeszczepem ,to wina może tkwić zupełnie gdzie indziej. warto dokładnie skontrolować cały układ uszczelnień silnika, byćmoże obejdzie się tylko na dociągnięciu śrub silnika i głowicy.
Pozdrawiam! ,życzę powodzenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SEN-SEI
dopiero zaczyna...



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lasocice

PostWysłany: Pią 23:56, 02 Cze 2006    Temat postu:

Witam!Moją radą na dziś jest to,abys sprawdzil mocowanie krocca z cylindrem(a nie z gaznikiem),bo tamto jest mniej widoczne,z czym w parze idzie tez mozliwosc dochodzenia tam falszywego powietrza...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Motard9
dopiero zaczyna...



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 3:02, 19 Gru 2006    Temat postu:

wow!
[link widoczny dla zalogowanych]
regards, Motard9


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
3
dopiero zaczyna...



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:10, 24 Gru 2006    Temat postu:

superb!
wow realy hot! Smile Smile
[link widoczny dla zalogowanych]
Razz Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum = Forum WSK = Strona Główna -> Silniki WSK 175 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin